Informujemy, że Szkoła Aspirantów PSP w Krakowie przyłączyła się do organizowanej przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii, a objętej patronatem Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, kampanii społecznej: „Każdy adres jest ważny”. Jej celem jest zwiększenie świadomości mieszkańców Polski na temat wagi prawidłowego oznakowania domów i umieszczania na nich w widocznym miejscu czytelnego numeru porządkowego. Ma ona także mobilizować nas do sprawdzenia tego, czy nasz adres znajduje się prowadzonych przez właściwe miejscowo władze, ewidencjach miejscowości, ulic i adresów.
Uczestnicząc w działaniach ratowniczych we własnym rejonie operacyjnym, szczególnie w obrębie małych miejscowości, także i my często spotykamy się z brakiem lub wadliwym oznakowaniem miejsca, do którego zostaliśmy zadysponowani. Największy problem z dotarciem pod wskazany adres występuje w godzinach nocnych w miejscowościach, w których nie nadano jeszcze nazw ulic, a numery adresowe przydzielane są lub były w kolejności powstających inwestycji. Losowe właściwie numerowanie domów połączone z brakiem stosownego oznakowania na budynkach i ogrodzeniach, połączone z brekiem adresu w dostępnych bazach i programach lokalizacyjnych, w tym mapach GIS i GPS skutecznie utrudnia nam szybkie dotarcie i udzielenie niezbędnej pomocy. Przyłączamy się więc z całą mocą do apelu pomysłodawców kampanii do wszystkich, nie tylko mieszkańców chronionej przez nasz części województwa małopolskiego, o weryfikację danych adresowych i jakości (widoczności) oznaczenia naszych domów. W skrajnych przypadkach kilkuminutowe opóźnienie dotarcia zastępu ratowniczego lub zespołu ratownictwa medycznego może okazać się decydujące dla dalszego rozwoju zdarzeń, w tym szans na pozytywne zakończenie danej sytuacji. Pomyślmy o tym, zanim będziemy potrzebowali pomocy.
Zachęcamy także do odwiedzenie storny internetowej Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii poświęconej zagadnieniom związanymi z lokalizacją.
Każdy adres jest ważny - ulotka GUGiK
Opracowanie: st.kpt. Piotr Sowizdraniuk
Zdjęcie: kdt Bartłomiej Głodek