Tak trudno jest nam wciąż pogodzić się z tym, że karta historii Szkoły z datą: 16 marca 2021 roku, na zawsze już będzie przykryta żałobnym kirem. Tak trudno pogodzić się z tym, że już więcej nie spotkamy na szkolnym korytarzu, wewnętrznym placu, czy – budynku TOS-u śp. st.asp. Krzysztofa Kowala. Tak trudno wierzyć, że dzisiaj spotkaliśmy się ostatni raz, by odprowadzić go na miejsce spoczynku. Przecież nie tak to miało być, zupełnie inny był jego plan, inne zdania, cele. Tyle pragnień i marzeń zostało do zrealizowania…
O tym, jak ważną dla nas wszystkich był osobą świadczy dziś nie tylko smutek jaki towarzyszy nam po jego odejściu, ale także liczba osób, które z różnych zakątków kraju przyjechały by oddać mu hołd. Wszyscy bardzo ceniliśmy jego pracę, zapał, zaangażowanie, a nade wszystko pozytywne nastawienie do świata i nieustannie towarzyszący mu uśmiech. Jego otwartość, gotowość do pomocy, zaangażowanie, specjalistyczna i specyficzna wiedza, oraz oddanie służbie wielu z nas inspirowało i zawstydzało, dziś zapewne wielu z nas żałuje, że nie miało szansy mu o tym powiedzieć, że nie zdążyło podziękować. Każdy, kto w ostatnich nastu latach pracował w Szkole lub się w niej uczył wie, jak niezwykle ważnym był ogniwem tego złożonego „organizmu”, jak trudno będzie nam teraz normalnie funkcjonować, jak wiele spraw nie mogłoby się bez niego odbyć, jak wiele meczy nie zostałoby wygranych.
O skromności śp. st.asp. Krzysztofa Kowala pośrednio świadczy także to, jak trudno było nam znaleźć jego zdjęcie w galowym mundurze, bo zawsze był z tyłu, nie na trybunie, dywanie, scenie – lecz w mundurze dowódczo-sztabowym, pełen niepokoju o to, czy wszystko się uda, schowany, czujny, gotowy do pomocy i stosownego działania.
W takich chwilach jak te, tak trudno znaleźć słowa, którymi moglibyśmy stosownie pożegnać naszego Kolegę, a dla wielu Przyjaciela. Podziękować i wyrazić nasz ból. Nie mamy także słów, którymi moglibyśmy pocieszyć pogrążonych w smutku bliskich, którym składamy najszczersze kondolencje.
Służba ze śp. st.asp. Krzysztofem Kowalem była dla nas zaszczytem. Na zawsze pozostanie w naszych sercach – cześć jego pamięci!
Opracowanie: mł.bryg. Piotr Sowizdraniuk