W dniu 23 maja 2015r. w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie po raz kolejny pod hasłem „gdzie pracuje moja mama i mój tata”, odbył się piknik z okazji Dnia Dziecka.
Spotkanie dedykowane było naszym najmłodszym przyszłym strażakom i strażaczkom i miało na celu zapoznanie z pracą rodziców a jednocześnie stanowiło platformę integracji dzieci i kadry Szkoły.
W tym roku, ze względu na niepokojące znaki z nieba wiele osób zastanawiało się, czy impreza w ogóle się odbędzie, ale czekający na wszystkich współorganizator mł. bryg. Andrzej Kufta, na co dzień dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej funkcjonującej w strukturach Szkoły, zarzekał się, że cały czas trwa „czarowanie” nieba i że deszczu nie będzie, co stało się faktem. Co ciekawe oprócz mam i tatusiów ze swoimi pociechami pojawili się również dziadziusiowie i babcie ze swoimi wnukami.
Następnie można było uczestniczyć w wielu akcjach ratowniczych przygotowanych przez organizatorów – jako prawdziwi strażacy można było:
- operować prądami wodnymi z „normalnej” linii gaśniczej a młodsi z hydronetki i zgasić pożar domku lub ogień z paszczy Smoka Wawelskiego,
- wspinać się w uprzęży do góry po skrzynkach po napojach a następnie zjechać na linie,
- wejść do zadymionego namiotu imitującego pożar w mieszkaniu i poruszać się w pełnym zadymieniu,
- zwijać „prawdziwe” węże strażackie,
- uczestniczyć w akcji poszukiwawczej razem z dwoma psami strażackimi,
- udzielić pomocy przedlekarskiej,
- przymierzyć prawdziwe ubrania strażackie z różnych stron świata,
-włożyć na głowę hełmy prawie z całego świata,
- popłynąć „na sucho” na ratunek koledze odciętemu od lądu przez powódź.
Ale to nie koniec atrakcji. Organizatorzy przygotowali również:
- możliwość jazdy prawdziwym wozem strażackim na sygnałach,
- pokaz akcji ratownictwa technicznego połączony z pokazem wyjazdu alarmowego z jazdą po ześlizgach – czas i wykonanie zostały nagrodzone oklaskami a jeden małych bohaterów wykonał „prawdziwy” telefon do Straży Pożarnej, że by zgłosić wypadek za co tez otrzymał gromkie brawa.
Kolejnym elementem pikniku było morze białej piany, w której mimo niesprzyjającej aury ginęli nasi podopieczni.
Na koniec wszyscy uczestniczy zostali zaproszenie na wspólny obiad w stołówce Szkoły.
Wszystkim zaangażowanym w organizację pikniku, szczególnie strażakom ze Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Szkoły serdecznie dziękujemy.
Opracowanie: bryg. J. Ambrożkiewicz – rzecznik Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie.
Foto: mł. kpt. A. Luzar